2016-03-22

ŚWIATOWY DZIEŃ TELEKOMUNIKACJI I SPOŁECZEŃSTWA INFORMACYJNEGO 2012

Obchody Światowego Dnia Telekomunikacji i Społeczeństwa Informacyjnego w 2012 roku miały miejsce

miały miejsce wyjątkowo nie w maju lecz dopiero 1 września. Ekipa składająca się z 41 osób pod wodzą Kolegów Jerzego Bujnowicza i Jacka Kołodziejczyka. Jurek odpowiadał za sprawy organizacyjne, zaś Jacek wcielił się w rolę przewodnika. W minionych latach jeździliśmy głównie na południe w rejon Gór Świętokrzyskich, tym razem na zachód do Województwa Łódzkiego.

     Pierwszym mijanym obiektem godnym zwiedzenia było sanktuarium Świętej Rodziny w miejscowości Poświętne. Sztywny scenariusz imprezy nie pozwolił na zwiedzenie kościoła, ale warto choć kilka słów mu poświęcić.
     Miejsce to jest związane z cudownym obrazem Świętej Rodziny z Nazaretu. Wszystko zaczęło się zimą 1664 r. kiedy to murarz Wojciech Lenartowicz przyszedł do Studzienny, by naprawić piec w dworze Starołęckich. Nie mógł jednak ustalić szczegółów zamówionej pracy, ponieważ rządca Rzeczkowski ciężko zachorował. Zabrawszy się jednak do pracy, Lenartowicz nagle źle się poczuł i położono go w izbie, gdzie wisiał obraz „Jezus, Maryja i św. Józef”. W nocy ujrzał światło wokół obrazu i usłyszał: „Nie bój się, nie będzie ci nic, ani temu urzędnikowi, uprosiłam ci u syna swego zdrowie, tylko żebyś mi kaplicę zbudował, bom godna poczciwszego miejsca”. Nazajutrz murarz i rządca byli zdrowi. W 1671 roku powołano prymasowską komisję do zbadania cudowności obrazu ze Studzienny, na podstawie opinii której prymas wydał „Dekret o cudowności Studzińskiego obrazu”. Dwa lata później w obecności ponad 30 tysięcy wiernych obraz wniesiono do drewnianego wówczas kościółka. Cudów doznawali tu licznie przybywający pątnicy, rycerstwo przygotowujące się do ważnych bitew, a nawet królowie: Michał Korybut Wiśniowiecki i Jan III Sobieski.  Cudowny obraz przedstawia Świętą Rodzinę przy stole. Matka Boska spogląda na Syna siedzącego naprzeciw niej, św. Józef podtrzymuje kielich, z którego pije Jezus. Autor obrazu jest nieznany, ale z pewnością trafił do Studzienny po potopie szwedzkim. Do Studzienny przybywało coraz więcej pielgrzymów, dla tego w 1688 roku podjęto decyzję o wybudowaniu nowego sanktuarium na pagórku sąsiadującym z Dziewiczą Górą. Trójnawowy kościół w stylu baroku dojrzałego wzniesiono na planie krzyża łacińskiego. Wybudowanie tak wielkiej świątyni, mieszczącej do 3 tys. wiernych, była możliwa dzięki bogactwu filipinów oraz darowizn m. in. Radziwiłłów. Wielu z nich jest pochowanych w katakumbach, gdzie znajduje się ok. 80 trumien. Na uwagę zasługują tu, oprócz samego obrazu będącego obiektem kultu, pokryte laką ołtarze oraz kopuła zdobiona freskami z wizerunkami świętych. Szczególną okazją do zwiedzania obiektu są odpusty Zesłania Ducha Św., Wniebowzięcia Najświętrzej Maryi Panny 15 sierpnia, Dzień Chorych 8 września i Św. Michała Archanioła w ostatnią niedzielę września. Odbywają się tu uroczystości odpustowe i tzw. Drewniany jarmark, na którym jeszcze dziś można kupić oryginalne, będące dziełem twórców ludowych, wyroby z drewna i wikliny. Tu również na swoim szlaku pielgrzymim zatrzymuje się co roku Piesza Warszawska Pielgrzymka na Jasną Górę. Kustoszami tego miejsca są księża z Kongregacji Oratorium Św. Filipa Neri.
     Po przejechaniu kilku kilometrów po prawej stronie drogi do Spały znajduje się leśna droga, która prowadzi do szańca majora Hubala w Anielinie. Jest to miejsce, w którym zakończył życie legendarny „pierwszy partyzant”. Oto nieco wspomnień z tego okresu. 13 marca 1940 r. do Gałek przybył ówczesny Komendant Okręgu Łódzkiego ZWZ – płk. ”Miller” (Leopold Okulicki) z rozkazem demobilizacji oddziału lub znacznym jego zmniejszeniu. Wobec zaistniałej sytuacji major Hubal pozostawił wolną rękę swoim podwładnym. Oddział opuścili prawie wszyscy oficerowie oraz część żołnierzy, przechodząc do pracy konspiracyjnej w szeregach Związku Walki Zbrojnej. Przy majorze pozostało około 70 – 80 żołnierzy. Z nadejściem wiosny Niemcy rozpoczęli zakrojoną na szeroką skalę akcję wymierzoną przeciwko polskiemu podziemiu konspiracyjnemu, w tym również przeciwko oddziałowi Hubala. 30 marca 1940 r. pod Huciskiem oraz 1 kwietnia 1940 r. pod Szałasem doszło do zwycięskich potyczek oddziału z przeważającymi siłami wroga. Niemcy po nieudanej akcji, rozpoczęli działania odwetowe wobec ludności cywilnej mordując i paląc wiele wsi na szlaku Oddziału Wydzielonego WP majora Hubala. Dobrzański bardzo mocno przeżył owe pacyfikacje, obwiniając siebie za śmierć setek bezbronnych ludzi. Ale pomimo przygnębienia postanowił działać dalej. Nękany licznymi obławami i zasadzkami, oddział ciągle zmieniał miejsce postoju, unikając z obawy przed represjami, postojów we wsiach oraz gajówkach. Z końcem kwietnia, oddział przeniósł się w lasy spalskie. Przed świtem 30 kwietnia 1940 r. oddział wyminąwszy wieś Anielin, dotarł do sosnowego zagajnika przylegającego do wysokopiennego lasu, gdzie major zarządził postój. Ponieważ wszyscy żołnierze byli przemęczeni nocnym marszem, na warte od strony wsi wystawiony został tylko kpr. Lisiecki („Zemsta”). Tu, rankiem 30 kwietnia 1940 r. mjr Henryk Dobrzański Hubal wsiadając na swego konia został ostrzelany z broni maszynowej, a jedna z kul przeszyła jego pierś. Wraz z nim poległ jego luzak kpr. Antoni Kossowski („Ryś”) oraz koń.
W czerwcu 1964 roku w ustawiono bazaltowy głaz z tablicą o treści: „Tu walczył i zginął 30.IV.1940 r. major Henryk Dobrzański Hubal d-ca oddz. WP. Nieustraszony żołnierz, pierwszy partyzant”. W 1977 roku ukończono budowę obelisku, w miejscu śmierci majora. Otrzymał on godną oprawę i stał się monumentem pamięci narodowej.
     Pierwszym punktem gdzie grupa zatrzymała się był kościół filialny św. Idziego w Inowłodzu. Kościółek stoi na wzgórzu, w otoczeniu cmentarza. Takie jego umiejscowienie zdecydowały o jego również obronnym charakterze (przetrwał on, co prawda zdewastowany, ale jednak, najazd tatarski). Ze wzgórza roztacza się piękny widok na zakole Pilicy. Świątynię według nowożytnej płyty inskrypcyjnej wybudowano w 1082 roku z fundacji Władysława Hermana, jednak w rzeczywistości pochodzi ona prawdopodobnie z XII w. (najpóźniej z 1138 roku) i jest fundacją Bolesława Krzywoustego. Legenda głosi, że to właśnie Władysław Herman ufundował go w podzięce za cudowne narodziny syna Bolesława, poczętego ponoć za wstawiennictwem świętego Idziego, o czym pisał Gall Anonim, a śpiewała Ewa Demarczyk w roku 1966 do muzyki Andrzeja Zarzyckiego. Równocześnie z kościołem powstał na tej samej górze klasztor Benedyktynek, który został w 1241 roku zburzony podczas najazdu tatarskiego. Nosi on cechy typowe dla architektury obronnej. Po powstaniu kościoła pod wezwaniem św. Michała w 1520 roku starsza świątynia straciła znaczenie i zaczęła podupadać. Pierwszą próbę odnowienia kościoła podjęto w 1790 roku, sprowadzając do niego z kapliczki w Giełzowie cudowny obraz Matki Boskiej Bolesnej. W 1793 roku został ograbiony przez żołnierzy pruskich, a następnie zamieniony na magazyn zbożowy. Na początku XX wieku świątynia była zniszczona, a jej dach pokryty był słomą. Prace restauracyjne rozpoczęto z inicjatywy cara Mikołaja II. Kolejne zniszczenia zostały spowodowane przez I wojnę światową. Pierwsze, nieukończone prace rekonstrukcyjne prowadzono w latach 1924-26. Ostateczny wygląd nadała mu restauracja prowadzona z inicjatywy prezydenta Ignacego Mościckiego, według projektu Wilhelma Henneberga. Wprowadzono wtedy wiele elementów obcych wcześniejszej architekturze kościoła – m.in. podwyższono o jedną kondygnację wieżę, a w nawie od strony zachodniej na miejscu otwartej arkady wybudowano emporę z tryforyjnymi przezroczami. Świątynię ponownie poświęcono 1 listopada 1938 roku. Kościół ten należy rozpatrywać pod kątem fundatora jego restauracji, a nie zatartych przez przebudowy rzeczywistych walorów architektury romańskiej. To nie jest autentyczna budowla romańska. Możemy w tym przypadku mówić o nawiązaniu (i to w dużej części bardzo swobodnym) do tego typu architektury. Doskonale przemurowany, z użyciem świetnych materiałów i najwyższej klasy specjalistów od obróbki kamienia, jawi się nam kościół świętego Idziego lepszym i milszym dla oka, niźli zapewne kiedykolwiek w swej historii miał możliwość wyglądać. W kościółku tym odbywają się śluby, a można go zwiedzać po uprzednim umówieniu się z proboszczem kościoła parafialnego, który tego dnia był w podróży.
Po zwiedzeniu niestety tylko z zewnątrz i pamiątkowych fotografiach grupa udała się do Tomaszowa Mazowieckiego.
     Tomaszów Mazowiecki jest miastem, którego historyczne początki sięgają końca XVIII wieku, a prawa miejskie otrzymał w 1830 roku. Początkowo nad rzeką Wolbórką powstała niewielka osada, w której zamieszkiwali pracownicy zatrudnieni przy wytopie żelaza w wielkim piecu hutniczym, zbudowanym przez właściciela okolicznych dóbr – hrabiego Tomasza Ostrowskiego. Liczyła kilkanaście domów i początkowo zwano ją Kuźnicami Tomaszowskimi. Po uzyskaniu praw miejskich Tomaszów stał się jednym z ważniejszych ośrodków przemysłu włókienniczego Łódzkiego Okręgu Przemysłowego. Jednak pod koniec wieku prymat w produkcji włókienniczej przejęła Łódź. Do dziś zachowały się okazy dawnej architektury fabrycznej. W dawnym pałacu Ostrowskich z 1812 roku jest dziś muzeum. Dawne jatki miejskie to klasycystyczna budowla z lat trzydziestych XIX wieku, to dziś Galeria Arkady. Tomaszów Mazowiecki i jego okolice pod względem turystycznym należą do najpiękniejszych obszarów Polski. Przez Tomaszów przepływa Pilica, która jest malowniczym szlakiem kajakowym, wyśmienitym miejsce aktywnego spędzania wolnego czasu. Najciekawszym produktem, stanowiącym markę promocyjną nawiązującą do historycznego i kulturowego dziedzictwa Miasta jest tzw. „Tomaszowska Okrąglica”. W skład jej wchodzą: Groty Nagórzyckie, o których kilka słów poniżej oraz Niebieskie Źródła i Skansen Rzeki Pilicy, które zwiedziliśmy. Zanim przejdę do opisywania naszej wycieczki kilka słów o wspomnianych Grotach Nagórzyckich. Sztuczne wyrobiska znajdujące się w południowej części miasta są pozostałością podziemnej kopalni piasku, wydobywanego najpierw na potrzeby gospodarskie, a następnie dla hut szkła od końca XVIII do początku XX wieku. Groty składają się z licznych korytarzy, wnęk i sal powstałych w procesie wydobywania piasku. Po śmierci jednego z mieszkańców władze carskie zakazały eksploatacji piasku. Przez wiele lat zapomniane i zaniedbane, Dopiero program operacyjny sfinansowany z funduszy Unii Europejskiej w latach 2001 – 2012 pozwolił na udostępnienie wyrobisk. W Grotach Nagórzyckich trasa podziemna została wykonana w tradycyjnej górniczej drewnianej obudowie podporowej rozmieszczonej co 1 m. Groty składają się z licznych korytarzy, wnęk, zaułków i sal. Największe wyrobisko zwane „Salą Królewską” ma 30 m długości, 25 m szerokości i 3 m wysokości. Długość zwiedzania to około 160 m. Trasa jest oświetlona i dostosowana dla osób niepełnosprawnych. Czas zwiedzania 40 min, w temperaturze 9 stopni C. Warto tu przyjechać.
     Uczestnicy natomiast udali się do drugiego punktu Tomaszowskiej Okrąglicy, do Rezerwatu przyrody Niebieskie Źródła, który położony jest na prawym brzegu Pilicy w granicach administracyjnych Tomaszowa Mazowieckiego, jest jednym z najpiękniejszych zjawisk przyrodniczych niżu polskiego. Rezerwat obejmuje baseny źródliskowe, rozlewiska zajęte przez lasy olszowe wraz z kanałami i wyspami oraz część wysoczyzny porośniętą borami sosnowymi. Niebieskie źródła, zwane też w przeszłości m. in. Błękitnymi Źródłami lub Modrymi Wodami, budziły zainteresowanie swoim fenomenem przyrodniczym i krajobrazowym od dawna. Pierwsze wzmianki o nich pochodzą z 18. wieku. Odwiedził je nawet car Mikołaj II. Najważniejszym i najbardziej widowiskowym punktem rezerwatu są wywierzyska krasowe, wyrzucające wodę z podziemnych skał wapiennych. W każdym z trzech wywierzysk pulsuje od kilku do kilkunastu gejzerów. Podrzucany przez wodę piasek, widziany przez taflę krystalicznie czystej wody, urzeka niebieskozieloną barwą. Ma różne odcienie w zależności od pory roku i nasłonecznienia.
Zabarwienie Niebieskich Źródeł jest spowodowane czynnikami fizykochemicznymi. Przefiltrowana woda wypływająca na śnieżnobiały lej wywierzyska pochłania promienie czerwone, natomiast przepuszcza promienie niebieskie i zielone. Niepowtarzalny kolor tych źródeł powoduje także glaukonit zawarty w ich wapiennym podłożu.
W 1961 roku utworzono Rezerwat Przyrody „Niebieskie Źródła”. Zajmuje on 29 hektarów i oprócz unikatowych w skali europejskiej wywierzysk krasowych chroni także liczne ostoje dzikich ptaków oraz naturalnej roślinności. Przyrodnicza ścieżka dydaktyczna w Rezerwacie Niebieskie Źródła umożliwiająca poznanie najważniejszych walorów i składników przyrody rezerwatu biegnie groblą spacerową od głównej bramy rezerwatu przy moście na Pilicy do basenu wywierzyskowego. Wzdłuż trasy znajduje się 5 przystanków, przy których ustawiono tablice informacyjne z rysunkami i opisami gatunków roślin i zwierząt najbardziej charakterystycznych dla tej części rezerwatu i łatwych do zauważenia. Mają one pomóc w ich rozpoznaniu i dostarczyć informacji o ich biologii. Ścieszka prowadzi przez cały czas szeroką, utwardzoną nawierzchnią grobli wzdłuż której rozmieszczone są ławki umożliwiające odpoczynek. Grobla spacerowa jest również wyposażona w lampy. Przejście całej trasy wraz z postojami przy przystankach zajmuje mniej niż godzinę.
Po sesji dla fotoreportera udaliśmy się w drogę powrotną, by następnie przejść do Skansenu Rzeki Pilicy, który znajduje się po drugiej stronie ulicy.
     Skansen Rzeki Pilicy powstaje od 2000 roku i jest pierwszym w Polsce muzeum na wolnym powietrzu poświęconym rzece. Początkowo działał jako muzeum społeczne, którym opiekowało się Stowarzyszenie Przyjaciół Pilicy i Nadpilicza. Od 19 kwietnia 2005 roku Skansen funkcjonuje jako samorządowa instytucja kultury, podlegająca bezpośrednio Urzędowi Miasta w Tomaszowie Mazowieckim. Podstawowym i konsekwentnie realizowanym założeniem Skansenu Rzeki Pilicy jest tworzenie placówki żywej, w której przyrodę i historię rzeki oraz przestrzeń kulturową, jaką ona wytworzyła, można poznawać wszystkimi zmysłami. Wiele eksponatów otrzymało w Skansenie Rzeki Pilicy „drugie życie”.
Najbardziej rozbudowana jest ekspozycja zatytułowana „Młynarstwo wodne w dorzeczu Pilicy”. Najważniejszym jej elementem jest drewniany młyn wodny, przeniesiony wraz z całym wyposażeniem w latach 1998-2000 ze wsi Kuźnica Żerechowska, położonej nad rzeką Luciążą – największym lewym dopływem Pilicy. Wnętrze budynku zajmuje ekspozycja poświęcona tradycjom młynarstwa wodnego w dorzeczu Pilicy, której głównym elementem są ruchome modele młynów. Obok skansenowego młyna w stylowej galerii zostało zgromadzonych ponad 30 kamieni młyńskich pochodzących z nieistniejących już młynów z dorzecza Pilicy. Jest to największa tego typu kolekcja w Polsce.
Pilickie militaria zostały zgromadzone w dziale „Wojenne trofea Pilicy”. Prezentowane w nim eksponaty w większości zostały wydobyte z rzeki, a pozostała część pochodzi z terenów nadpilickich. Najcenniejszym i jednocześnie cieszącym się największym zainteresowaniem eksponatem jest jedyny na świecie eksperymentalny, opancerzony ciągnik artyleryjski Luftwaffe na podwoziu SdKfz 8, nazywany potocznie „Lufcikiem”. Został on wydobyty z Pilicy w 1999 roku, a więc 54 lata po zatonięciu. W Skansenie przygotowano również ekspozycję plenerową zatytułowaną „Fortyfikacje Linii Pilicy”, gdzie można zobaczyć zrekonstruowaną niemiecką transzeję z 1944 roku oraz żelbetowy schron typu Tobruk. 31-tonowy schron został do skansenu przeniesiony z odległej o 30 km od Tomaszowa Mazowieckiego wsi Włodzimierzów k. Sulejowa.
W Skansenie Rzeki Pilicy można także oglądać obiekty i eksponaty pochodzące ze Spały – urokliwej, nadpilickiej miejscowości, będącej świadkiem wielu ciekawych wydarzeń. Są one gromadzone w dziale „Pamiątki po dawnej Spale”. Większość z eksponowanych tu pamiątek pochodzi z czasów, kiedy Spała pełniła funkcję rezydencji rosyjskich carów (na przełomie XIX i XX wieku). Znajdziemy tu m.in. niewielki budynek będący niegdyś… carską toaletą, a także dwa ozdobne słupki z jednej z bram wjazdowych do Spały oraz dwa słupki z parkanu ogradzającego niegdyś spalską rezydencję. W późniejszym czasie do tych spalskich pamiątek dołączyła wartownia, znajdująca się niegdyś przy jednej z bram wjazdowych do rezydencji prezydenckiej w Spale w okresie II Rzeczpospolitej.
Przez teren placówki przebiega symboliczna „Oś rzeki Pilicy”. Stoi na niej ponad 100-letnia, żelazna barka robocza typu „Szczupak”, żelazna łódź saperska, fragment przęsła mostu wybudowanego w 1957 roku przez saperów na Pilicy w dzielnicy Tomaszowa Mazowieckiego – Brzostówce, wojskowy rzeczny kuter holowniczy KH-200, elementy mostu pontonowego typu PP-64 oraz wieżyczka ratownika, która od lat 60. XX w. znajdowała się przy kąpielisku w nadpilickiej przystani w Tomaszowie Mazowieckim.
Perełką Skansenu Rzeki Pilicy jest budynek poczekalni kolejowej z przystanku Czarnocin. Ten całkowicie drewniany i misternie zdobiony obiekt, został zbudowany w 1896 roku jako pawilon ekspozycyjny Dyrekcji Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej na odbywającą się w 1896 roku Wszechrosyjską Wystawę Przemysłowo-Artystyczną w Niżnym Nowogrodzie (miasto na wschód od Moskwy przy ujściu Oki do Wołgi). Po zakończeniu wystawy w 1897 roku pawilon ten został zdemontowany i przewieziony na trasę Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Ustawiono go na przystanku „Wolbórka” pod Będkowem (od 1925 roku przystanek nosił nazwę „Czarnocin, a obecnie powrócono do nazwy „Wolbórka”). Przez lata budynek stopniowo podupadał. Kiedy kolej przestała go użytkować w zastraszającym tempie popadł w ruinę. Od zupełnego zniszczenia ocaliły ten zabytek wspólne starania władz samorządowych Tomaszowa Mazowieckiego i Skansenu Rzeki Pilicy. Ich rezultatem było podjęcie w dniu 27 października 2006 roku przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków decyzji o przeniesieniu budynku tej poczekalni do Tomaszowa Mazowieckiego i jej odbudowie w Skansenie Rzeki Pilicy, gdzie zyskał nowe życie.
Miejscem wystaw czasowych jest w Skansenie budynek dawnej świetlicy z nieistniejącej już kolonii letniej w Wąwale. Została ona utworzona w latach 20-tych XX wieku przez Ubezpieczalnię Społeczną w Tomaszowie Mazowieckim dla dzieci z biednych rodzin. Poza wystawami czasowymi w budynku świetlicy prezentowana jest część z gromadzonej w Skansenie kolekcji poświęconej tradycjom wioślarskim i szkutnictwu ludowemu na Pilicy (dwie łodzie – transportowa i rybacka, trzy drewniane kajaki i jeden składany).
Poza przygotowywaniem ekspozycji i odtwarzaniem nadpilickiej historii Skansen gromadzi rzadkie i cenne archiwalia, materiały ikonograficzne oraz posiada obszerną bibliotekę wydawnictw poświęconych Pilicy i Nadpiliczu.
Działalność Skansenu Rzeki Pilicy została w 2005 roku doceniona przez Polską Organizację Turystyczną, która przyznała mu Certyfikat za Najlepszy Produkt Turystyczny Roku 2005 – „Muzeum bez kapci”.
     Po zakończeniu zwiedzania skansenu, grupa udała się do położonej 8 km od Tomaszowa Spały. Rozciągająca się wokół Puszcza Pilicka była miejsce polowań władców polskich oraz cara Aleksandra II, który w roku 1884 zażyczył sobie, aby w tym miejscu postawiono pałac myśliwski. Dla potrzeb rezydencji wybudowano elektrownię, wieże wodociągową i pompownię. Umożliwiło to założenie sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Były to początki współczesnej Spały myśliwskiej.  Spała rozkwitła, gdy gospodarzył tu zawołany myśliwy Ignacy Mościcki. Zainicjował on w Spale uroczyste obchody patrona myśliwych świętego Huberta – Spalskie Święta Hubertowskie. Myśliwską tradycję reaktywowano, podobnie jak spalskie Dożynki Prezydenckie. Z racji pełnionych funkcji miejscowość nazywana była wówczas drugą stolicą Polski. Pamiątką przypominającą o upodobaniu międzywojennych prezydentów do tego miejsca jest kościół pod wezwaniem Matki Bożej Królowej Korony Polski. Powstał on w 1923 roku z polecenia prezydenta Stanisława Wojciechowskiego.
     Uczestnicy udali się do Konewki. Jadąc do tego miejsca, mija się odnogę drogi zwaną „gierkówką”. Ta asfaltowa droga leśna prowadzi ona do jeziora Jasień, gdzie swą rezydencję miał były I sekretarz. Droga ta była kiedyś niedostępna nawet dla okolicznych mieszkańców, by nie zakłócać ciszy towarzyszowi Gierkowi. Po drodze mija się dawną wartownię, garaże i budynki w których stacjonowało wojsko chroniące rezydencję. Cały ten wielki teren był szczelnie ogrodzony. W końcu to rezerwat przyrody. Celem wycieczki jest jednak Konewka, gdzie mieści się Niemiecki Ośrodek Dowodzenia „Anlage Mitte” z okresu II wojny światowej. W końcu 1939 roku powstała tu siedziba niemieckiego Dowództwa Wojskowego na Wschodzie „Obrost”. Wzniesiono tu dwa potężne kompleksy żelbetowych schronów. Ich budowa trwała do wiosny 1941 roku. Największymi obiektami jakie tam powstały były ogromne schrony kolejowe o długości 380 i 355 metrów dla pociągów sztabowych dowództwa Grupy Armii „Środek”, budowane w ramach przygotowań do wojny ze Związkiem Radzieckim. W mniejszych schronach znalazło się zaplecze techniczne: studnie, hydrofornie, elektrownie i kotłownie. Kompleksy otrzymały kryptonim Gefechtsstand „Anlange Mitte” (Stanowisko dowodzenia „Obszar Środek”). Obecnie schrony można zwiedzać. Od 2005 roku istnieje tu trasa turystyczna „Bunkier w Konewce”. Trasa ta posiada certyfikat Polskiej Organizacji Turystycznej na najlepszy produkt turystyczny 2006 roku. Do zwiedzania udostępnione są: schron kolejowy, w którym znajduje się ekspozycja militariów oraz wystawy, schrony techniczne, a także 80-cio metrowy odcinek podziemnych kanałów technicznych między schronami. Na naszą grupę czekał już przewodnik, który w bardzo ciekawy sposób opowiadał o historii i teraźniejszości obiektów.
     Po powrocie do Spały część osób udała się na zwiedzanie centrum miejscowości w tym pomnik żubra czy kaplica prezydentów. Natomiast większość osób udała się na przedmieścia Spały do Centralnego Ośrodka Sportu. Tu również czekała urocza przewodniczka.
Pierwsze inwestycje o charakterze sportowym podjęto w Spale już 75 lat temu. Prezydent Ignacy Mościcki, którego rezydencja letnia mieściła się w Spale, wyasygnował w 1928 roku znaczne fundusze na rozbudowę miejscowości, w tym na budowę stadionu przewidzianego na miejsce ogólnopolskich dożynek. Stadion był, jak na owe czasy obiektem imponującym. Posiadał bieżnię okólną o długości 460 metrów oraz trybuny mogące pomieścić przeszło 10 tysięcy widzów. W centralnym miejscu widowni znajdowała się loża dla prezydenta i jego gości. Przy okazji Światowego Zlotu Harcerzy, zorganizowanego w Spale w lipcu 1935 roku, stadion wzbogacony został dodatkowo o sektor rzutów i stanowiska do skoku w dal, nabierając w ten sposób charakteru obiektu lekkoatletycznego. W tym też czasie oddano do użytku drewnianą halę widowiskową. Rezultatem działań wojennych była dewastacja spalskich obiektów, w ruinę popadła nie tylko prezydencka rezydencja, ale także hala sportowa. Z przedwojennego stadionu pozostał jedynie żużlowy obwód. Z początkiem lat pięćdziesiątych Spała związała swe losy z odradzającym się po wojnie sportem. Od tamtej chwili historia polskiego sportu stała się w dużym stopniu historią samej Spały. Przed igrzyskami w Rzymie (1960) władze polskiego sportu podjęły decyzje o rozbudowie Ośrodka. Przeprowadzono renowację boiska i bieżni uzyskują obwód bieżni 400 m, z 8 torami w całym obwodzie i 10 torami na prostej, dwie skocznie wzwyż, skocznie do tyczki, skocznie w dal, rzutnie do kuli i dysku. W ramach dalszej rozbudowy wybudowano pawilon gospodarczy i saunę. W 1962 roku Ośrodek wzbogacił się o trzy pawilony mieszkalne na 96 osób, fińska saunę, jadłodajnię, magazyn sportowy oraz pawilon mieszczący gabinety lekarskie. W 1971 roku oddano do użytku trzecią w Polsce halę do treningu lekkoatletycznego ze 120 metrową bieżnią, która dwa lata później uzyskała nawierzchnię tartanową, podobnie jak główny stadion lekkoatletyczny. W 1976 roku oddano do użytku drugi stadion treningowy z nawierzchnią żwirowo – żużlową a trzy lata później baza noclegowa ośrodka powiększyła się o 64 miejsca w nowo oddanym hotelu „Domont”, który zastąpił przestarzałe pawilony mieszkalne. Do lat siedemdziesiątych Ośrodek zachował charakter centrum szkolenia lekkoatletycznego.
Momentem historycznym z punkty widzenia potrzeb szkoleniowych polskiego sportu było oddanie w 1988 roku największej w kraju hali lekkoatletycznej o powierzchni użytkowej ponad 5000 m2., z 200 – metrową bieżnią okólną oraz 60 metrową bieżnią prostą. Hala może pomieścić ponad 3000 widzów.
Stąd kolejne inwestycje nie były już obiektami lekkoatletycznymi. W 1991 roku ukończono budowę krytej 25 metrowej pływalni z trybunami dla 200 osób połączonej w jeden kompleks z pomieszczeniami odnowy biologicznej.
W kolejnych latach wybudowano 5 kortów tenisowych wraz z zapleczem oraz boiska do siatkówki plażowej.
W 1999 roku oddano do użytku nową część hotelu „Olimpijczyk” z 77 miejscami noclegowymi, w tym w pokojach – studiach i apartamentach. W obiekcie ulokowano specjalistyczne gabinety do badań wydolnościowych i psychologicznych.
W tym samym roku ukończono budowę dwupoziomowej hali wielofunkcyjnej z boiskami do gier zespołowych, siłowniami, strzelnicą do pięcioboju nowoczesnego oraz planszami dla szermierki. Rok później w pomieszczeniach hali znalazło swoją siedzibę Centrum Rehabilitacji Leczniczej wraz z oddziałem krioterapii. Do większości tych obiektów udało nam się dostać z możliwością ćwiczeń na siłowni, czy skoczni w dal.
     Po tak intensywnym zwiedzaniu grupa udała się na zasłużony odpoczynek do Leśniczówki w Brudzowicach. Tu czekało uczestników wspaniałe przyjęcie. Znakomite jedzenie, przy stołach na świeżym powietrzu. Dla miłośników była i huśtawka, która była, ale się skończyła. Huśtał się Jurek (około 100 kg) i huśtawka stała. Wystarczyło, że dosiadła się nasza Asia i zawaliła się pod nią. Całe zajście skończyło się lekkim strachem, ale głównie śmiechem. Grupa zauroczona zwiedzanymi obiektami wróciła do Radomia.
Uczestnicy otrzymali wydanie płytowe Biuletynu wydawanego przez Koło SEP przy Telekomunikacji Polskiej.

Jeśli chcesz przeczytać Biuletyn – KLIKNIJ.   Ponieważ plik jest duży ściąganie może zająć kilka minut. Warto poczekać.

Zdjęcia z wyjazdu w GALERII.

Przy opracowaniu korzystałem z informacji zawartych na stronach internetowych zwiedzanych obiektów, materiałów promocyjnych Skansenu Rzeki Pilicy, Muzeum w Konewce oraz z książki „Trasy Rowerowe Ziemi Tomaszowskiej … i nie tylko”, jak również z barwnych opowieści uczestników.


Bogusław Strzelec