2016-04-02

Wycieczka do Wilna i Sankt Petersburga 2007

W dniach 6 ÷ 11 lipca 2007 r. miała miejsce kolejna wycieczka zorganizowana przez Zarząd Oddziału Radomskiego SEP. Tym razem celem wyjazdu było Wilno oraz Sankt Petersburg.

Licząca 39 osób ekipa pod wodzą pilota Pani Aleksandry Bernat, wyruszyła sprzed budynku NOT, niemal punktualnie o godz. 4,30 w liczącą ponad 3000 km trasę, zabierając kolejnych uczestników wycieczki z Kozienic oraz z Warszawy. Granicę z Litwą przekroczyliśmy w Ogrodnikach, by w godzinach popołudniowych wjechać do Wilna (przesunięcie zegara o godzinę). Pierwsze kroki w tym mieście skierowaliśmy do źródeł naszej historii – na Cmentarz na Rossie z 1769 r., by zadumać się nad upływem czasu.

Zwiedzanie tej nekropolii rozpoczęliśmy od grobowca, w którym znajdują się doczesne szczątki „Matki (Józefa Piłsudskiego) i Serce Syna”, by dalej pokłonić się Wielkim Polakom.

Następnie udaliśmy się do Kościoła Św. Piotra i Pawła na Antokolu, ufundowanego przez Hetmana Wielkiego Litewskiego i Wojewodę Wileńskiego Kazimierza Paca w roku 1668.

W kościele tym znajdują się m.in. obraz przedstawiający Nśw. Maryję Pannę Łaskawą, łamiącą strzały gniewu Bożego, statua Jezusa Nazareńskiego wykonana w Rzymie ok. 1700 roku oraz wspaniały Ołtarz Pięciu Ran Chrystusa.

Kolejny punkt zwiedzania to Katedra św. Stanisława i Władysława, z wolnostojącą dzwonnicą z XIV, którą obejrzeliśmy … z zewnątrz, a wówczas już zaczęło lać.

Po obiadokolacji w Reval Hotel Lietuva, wizyta w Ostrej Bramie z 1514 roku, z obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej (chwila bez deszczu).

Dalej spacer ulicą Ostrobramską i wizyta na uniwersytecie, oraz obok domu, w którym mieszkał nasz wieszcz.

I dalej obok rezydencji Prezydenta Litwy, który podejmował właśnie korpus dyplomatyczny na „ogrodowym” przyjęciu z okazji Święta Narodowego Litwy, by znów wylądować w hotelu, bo deszcz co raz bardziej dawał się we znaki.


7 lipca (sobota) – II dzień wycieczki.

Wyjazd z hotelu w Wilnie (deszcz) w kierunku Sankt Petersburga, przez Łotwę z polnymi drogami (by było szybciej i krócej), dalej przez Estonię – gdzie przestało już padać.

Drugi dzień wycieczki zakończyliśmy obiadokolacją w Sankt Petersburgu, pięć minut przed północą (przesunięcie zegara o kolejną godzinę). Mimo zmęczenia podróżą, w dobry humor wprowadziło nas ciepłe jedzenie oraz „wydzielanie” wrzątku do filiżanek z herbatą lub kawą przez kelnerkę, bezpośrednio z elektrycznego czajnika (szkoda, że nie z samowara). Po posiłku, szybki wyjazd do hotelu Karelia, tak by zdążyć przed podniesieniem (mostów oczywiście), aby nie nocować w autokarze.

8 lipca (niedziela) – III dzień wycieczki.

Po śniadaniu, spotkanie z rosyjskim pilotem – panią Tamarą. Pierwszy punkt zwiedzania w tym dniu, to przejazd obok Pałacu Smolnego, by zatrzymać się obok jednej z najpiękniejszych świątyń Sankt Petersburga – Soboru Smolnego, który w czasach rewolucji stał się siedzibą komunistów. Z wysokiej, 68 metrowej dzwonnicy rozciąga się piękny widok na centrum miasta.

Następnie przejazd przez miasto, na Wyspę Wasilewską, gdzie w dawnym budynku Giełdy, obecnie znajduje się Centralne Muzeum Marynarki Wojennej. Na placu przed muzeum znajdują się dwie Kolumny Rostralne wysokości 32 metry.
Do słupów przytwierdzano „rostry” – dzioby zdobytych okrętów.

Z wyspy tej rozciąga się wspaniały widok na Twierdzę Pietropawłowską – z lewej, w zwiedzaniu której tego dnia przeszkodziła nam wizyta Królowej Tajlandii, aż do Pałacu Zimowego i Mostu Pałacowego z prawej.
Pancernik Aurora – symbol rewolucji – to kolejny punkt programu zwiedzania.

Niemal w południe zatrzymaliśmy się przed najbardziej malowniczą cerkwią Sankt Petersburga, a mianowicie przed Cerkwią Zmartwychwstania Pańskiego – Na Krwi. Sobór ten został wybudowany dokładnie w miejscu, w którym 13 marca 1881 r. został zabity Car Aleksander II – car reformator. Zmarł wskutek wybuchu bomby rzuconej przez polskiego zamachowca – Ignacego Hryniewieckiego. Szczególną wartość ma 308 mozaik o łącznej powierzchni 6560 m2 w znajdującym się tam Muzeum Mozaik.

Następnie spacer Newskim Prospektem do Soboru Kazańskiego z 64 metrową kopułą – świątyni. Główny masyw Soboru otwiera kolumnada, nadająca budowli zadziwiającą lekkość, a zarazem majestatyczność. Znajdowało się tu Muzeum Religi i Ateizmu.

W świątyni przechowywana jest jedna ze świętości rosyjskiego prawosławia – Kazańska ikona Matki Boskiej, do której ustawiają się długie kolejki wiernych.

Kolejny punkt zwiedzania to Ermitaż znajdujący swą siedzibę w Pałacu Zimowym, oraz sąsiadujących budynkach.

Pałac Zimowy ma długość 200 m, szerokość 100 m, wysokość 30 m. Posiada 1057 pomieszczeń, 117 schodów, 1786 drzwi, 1945 okien.

Z okien Ermitażu rozpościera się widok na Plac Zimowy z Kolumną Aleksandryjską, a dalej Gmach Sztabu Głównego z Wielkim Łukiem, nad którym wspaniale prezentuje się sześciokonny Rydwan Zwycięstwa.

Zbiory sztuki liczą około 3 milionów eksponatów. Na ścianach wiszą dzieła: Leonarda da Vinci, Rafaela, Tycjana, Rubensa, El Greca, Van Dycka, Rembrandta, Cezanna, Renoira, van Gogha, Gauguina, Picassa i wielu, wielu innych. Wspaniałe umeblowanie, rzeźby, żyrandole, czy elementy architektoniczne z Galowymi Schodami projektu Rastrellgo włącznie. Muzeum to zaliczane jest do najwspanialszych na świecie.

Po obiedzie, w godzinach popołudniowych organizatorzy zapewnili nam rejs po kanałach Sankt Petersburga, nie bez przyczyny nazywanego Wenecją Północy.

Po rejsie odpoczynek w parku obok Miedzianego Jeźdźca, czyli konnego pomnika cara Piotra I, wybudowanego z inicjatywy carycy Katarzyny II, odsłoniętego 7 sierpnia 1782 r.

Do hotelu wróciliśmy w godzinach wieczornych na kilka chwil odpoczynku. Tuż po północy wyruszyliśmy znowu do centrum Sankt Petersburga, aby oglądać wspaniały spektakl podnoszenia zwodzonych mostów na Newie, co stanowi nie lada atrakcję. Przez Wielką Newę przerzuconych jest osiem zwodzonych mostów, każdy jest skomplikowanym, unikatowym, inżynieryjno-architektonicznym urządzeniem.

Wracając do hotelu o godz. 2,30 zatrzymaliśmy się by z bliska obejrzeć ciekawą elewację budynku wykonaną z malowanego i podświetlonego szkła.

9 lipca (poniedziałek) – IV dzień wycieczki. Po śniadaniu, spotkanie z nowym rosyjskim pilotem – panią Galiną. Wyjazd do Wielkiego Pałacu Peterhof, znajdującego się ok. 30 km od centrum miasta. Po drodze obejrzeliśmy wspaniałe, kute ogrodzenie Ogrodu Letniego.
Peterhof to nie tylko pałac, ale światowa stolica fontann. Jest ich tu 144, strumieni wodnych jest 2000 oraz 4 kaskady, a to wszystko na terenie 600 ha. Wchodząc powitała nas orkiestra, która w swym repertuarze ma chyba wszystkie hymny na świecie.

Wszystkie fontanny wyrzucają 34 tys. litrów wody na sekundę. Przy głównej kaskadzie znajduje się 225 rzeźb oraz 64 fontanny.

W drodze powrotnej zwiedziliśmy bajeczną cerkiew, będąc świadkami chrztu. Następnie przejechaliśmy obok Pałacu Konstantynowskiego, obecnie letniej rezydencji Prezydenta Rosji, którą nazwaliśmy Putinhof.

Bliżej centrum budowany jest przez Chińczyków Park Technologiczny, największa inwestycja zagraniczna – wartości 1,5 mld dolarów.

Zaś bliżej centrum znajduje się wspaniały Łuk Triumfalny poświęcony Aleksandrowi Newskiemu, pogromcy wojsk szwedzkich w 1240 roku.

Po powrocie do Sankt Petersburga ponad godzinna wizyta w kantorze z początkującą kasjerką. Kantor ten zlokalizowany jest obok Muzeum Czekolady.
Kolejny punkt programu to Wyspa Zajęcza, na której znajduje się Twierdza Pietropawłowska, najstarsza budowla Sankt Petersburga, z soborem Piotra i Pawła, ze wspaniałą złoconą wieżą. Budowę rozpoczęto 16 maja 1703 roku, co uważane jest za datę powstania Sankt Petersburga. To tu właśnie było więzienie polityczne, w którym więziono m.in. Tadeusza Kościuszko. Twierdza składa się z 6 bastionów i 6 kurtyn (murów między bastionami), 6 bram. W soborze Świętych Piotra i Pawła przechowywane są doczesne szczątki carów Rosji od Piotra Wielkiego do Mikołaja II z rodziną, których pochowano tu w 1992 roku.

Nad całością dominuje 122,5 metrowa wieża ze złoconą iglicą, za szczycie której znajduje się postać anioła trzymającego krzyż i błogosławiącego miasto. W dekoracji soboru wyróżniają się unikatowy ikonostas z Carskimi Wrotami.

W godzinach popołudniowych zwiedziliśmy największą świątynię Sankt Petersburga, a czwartą co do wielkości świątynię świata – Sobór św. Izaaka Dalmatyńskiego. Budowa trwała 40 lat. Świątynia mierzy 101,5 m i zwieńczona jest wielką, pokrytą 100 kg czystego złotą kopułą o średnicy 22 m. Wewnątrz mieści się 14 000 wiernych. Wspaniałe mozaiki, malowidła oraz wielki ikonostas.

Dookoła dominują monolitowe kolumny w ilości 112, każda o wysokości do 17 m. i wadze od 64 do 114 ton! Sam fundament na 14 metrów grubości. Świątynia ozdobiona jest 350 wklęsłorzeźbami i posągami.

Od strony Newy znajduje się plac z pomnikiem miedzianym cara Piotra I, zaś po drugiej stronie Soboru za skwerem znajduje się Plac Izaakiewski, z pomnikiem cara Mikołaja I na koniu,a za nim Pałac Mariiński z siedzibą władz miasta. Zaś po sąsiedzku najwspanialszy hotel „Astoria”.
Kolejną atrakcją były zakupy w sklepie firmowym Imperatorskich Zakładów Porcelany.

Dzień zakończony został przez większość uczestników indywidualnym pobytem na Newskim Prospekcie, a powrót do hotelu – „marszrutkami”, czyli lokalnymi busikami, metrem lub czarną Wołgą z nadkompletem pasażerów.


10 lipca (wtorek) – V dzień wycieczki. Po opuszczeniu hotelu, przejazd do Wielkiego Pałacu Jekaterynińskiego w Carskim Siole (około 30 km od centrum). Miejscowość założona przez Katarzynę I, żonę Piotra Wielkiego. Pałac rozbudowywany był przez carycę Elżbietę oraz Katarzynę II. Wewnątrz pałacu znajduje się kilkadziesiąt komnat, z Wielką Salą Tronową (zwaną lustrzaną lub balową) o powierzchni 800 m2, z ponad 50 żyrandolami, kilkuset lustrami i olbrzymim malowidłem na suficie.

Olbrzymie wrażenie robi „Złota amfilada” projektu Rastrellego, z Zieloną, Malinową czy Białą Galową Jadalnią, w których znajdują się wspaniałe niebieskie (kobaltowe zdobienia) piece w stylu holenderskim. Największą atrakcją amfilady jest Bursztynowa Komnata – wyłożona 6 tonami starannie obrobionych bursztynów.

Za Złotą Amfiladą znajdują się sale projektowane przez szkockiego architekta Camerona, na życzenie Katarzyny II, która nie zachwycała się złotem, za to lubiła antyk.

W barokowym pawilonie nad Wielkim Stawem wysłuchaliśmy koncertu pieśni cerkiewnych i ludowych w wykonaniu kwartetu męskiego, a na schodach Galerii Camerona wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcie.

I to już niemal wszystko. Podczas całego pobytu w Rosji nie padał deszcz (z krótką mżawką podczas rejsu), temperatura idealna do zwiedzania. A w pamięci pozostaną nie tylko śluby, do których jeździ się specjalnymi samochodami. Byliśmy też pod wrażeniem fontanny na środku Newy.

O godz. 13,30 – niewyspani, pełni wrażeń, udaliśmy się w drogę powrotną do kraju.
Przejście graniczne w Iwanogrodzie, gdzie do dziś stoją twierdze po obu stronach granicy, dalej Estonia, Łotwa, Litwa, przejście graniczne w Budzisku.

11 lipca (środa) – VI dzień wycieczki. O godz. 12 w południe zakończyliśmy wspaniały wyjazd.

Galeria zdjęć

Opracował: Bogusław Strzelec