W sobotę 4 lutego , przy pięknej zimowej scenerii wyruszyliśmy na podbój Gór Świętokrzyskich zaczynając od spaceru szlakiem prowadzącym do „Diabelskiego Kamienia” (jest to potężny monolit zbudowany z kwarcytowego piaskowca z okresu kambru, któremu, jak podają ludowe opowieści,  przypisywano moc sił nieczystych  w celu unicestwienia budowanego kościoła na Świętym Krzyżu).

Po powrocie do hotelu na rozgrzewkę zostało zorganizowane ognisko z tradycyjnym zestawem przekąsek. Przed balem mogliśmy korzystać z relaksu w saunie i jacuzzi.

Bal Elektryka 2023 otworzyli tradycyjną lampką szampana kol. prezes Marek Grzywacz i kol. wiceprezes Joanna Perkuszewska punktualnie o godz. 19tej.  Zabawa w rytmach serwowanych przez wspaniałego DJ Mirka trwała do 3 rano. Gratulujemy kondycji naszym koleżankom i kolegom, którzy nie opuszczali parkietu do samego końca.

Następnego dnia, w doskonałych humorach, wyruszyliśmy autokarami w kierunku Zagnańska, a docelowo do kompleksu Świętokrzyska Polana.  Jednak zimowa aura spowodowała, że nie można było  dojechać autokarami na miejsce i ostatni odcinek ok. 600 m trzeba było pokonać pieszo. Spacer był naprawdę uroczy i stanowił dodatkową atrakcję.  Po dotarciu na miejsce  zwiedziliśmy z przewodnikiem fantastyczne akwaria - OCEANIKA.

Oceanika to 300 tysięcy litrów wody w akwariach, ponad 500 gatunków fauny wodnej i prawdziwa rafa koralowa. Obejrzeliśmy akwarium w stylu „Nature”: m.in. biotopy czarnych wód Afryki, dorzecza Amazonki, głębiny Morza Japońskiego, jeziora Malawi oraz biotop obrzeża Wielkiej Rafy Koralowej  (z rybami pudełkowatymi, błazenkami, neodymkami i ustnikami).

Zgodnie z tradycją nie zabrakło elementu elektrycznego. Podziwialiśmy niemrawe strętwy, zwane potocznie węgorzami elektrycznymi, występujące wyłącznie w wodach słodkich Ameryki Południowej. To ryby o nocnej aktywności, potrafiące skurczami swoich mięsni wytwarzać napięcie elektryczne 300-600 V i natężenie ok. 1 A (napięcie takie może zabić małe zwierzęta, a  oszołomić duże).

W programie było również zwiedzanie Parku Miniatur Świętokrzysko.

Wczesnym wieczorem wróciliśmy do domu bardzo zadowoleni z Balu, wrażeń po zwiedzaniu Oceaniki i przepięknej, zimowej pogody.

Uczestnikom tegorocznego Balu Elektryka tak się podobało, że już zadeklarowali obecność na kolejnym balu za rok , do czego zachęcają tych, co jeszcze nie byli.

Tekst: Joanna Perkuszewska