2016-03-22
ŚDTiSI 2010 W ODDZIALE RADOMSKIM
Obchody Światowego Dnia Telekomunikacji i Społeczeństwa Informacyjnego w Oddziale Radomskim SEP od wielu lat przygotowuje Koło działające przy Telekomunikacji Polskiej.
Tradycyjnie oprócz wycieczki połączonej ze zwiedzaniem zabytków techniki czy przyrody odbywa się majowy piknik. W bieżącym 2010 roku, 15 maja pięćdziesięciosobowa grupa członków SEP i ich rodzin wyruszyła na wycieczkę, zorganizowaną z tej właśnie okazji. Trasa przebiegała po pięknej Ziemi Kieleckiej. Pogoda tej wiosny wyjątkowo daje się we znaki. Obfite deszcze i na dodatek „powódź 150-cio lecia”.
Jeszcze w piątek w przeddzień wyjazdu lało, „ale za to w sobotę” jak śpiewali kiedyś w piosence od rana słońce. I niech ktoś powie, że nie czuwa nad nami ten, który za wszystko odpowiada. Dzięki.
Wyjechaliśmy o 8,30 z ulicy Piłsudskiego. W Suchedniowie dosiadł się nasz przewodnik Kol. Tadeusz Stanik, który po pierwsze jest członkiem SEP, do niedawna członkiem Zarządu Oddziału, po drugie zarządza Zakładem Wysokich Napięć w PGE ZEORK DYSTRYBUCJA Sp. z o.o. w Skarżysku-Kamiennej, gdzie prężnie działa jedno z naszych Kół, a po trzecie jest przewodnikiem Świętokrzyskim. Więc mieliśmy „trzy w jednym”.
Pierwszy etap wyjazdu to Kielce, a dokładnie domena naszego przewodnika – Rozdzielnia 110 i 15 kV w Stacji Elektroenergetycznej 220/110/15 kV Kielce Piaski, przy ul. Zagnańskiej.
Wysokie napięcia, nowoczesna w pełni skomputeryzowana infrastruktura, było co oglądać. Więcej informacji znajdziecie na stronach Firmy: http://zeork.zeork.com.pl/
Drugim punktem wyjazdu były Góry Świętokrzyskie. Prosto z Kielc podjechaliśmy do przełęczy Huckiej położonej na wysokości 495m.
Stąd trzykilometrowy spacerek drogą asfaltową w górę (różnica wysokości 100 m).
Pierwszy przystanek był przy gołoborzu im. Romana Koblendzy.
Gołoborza - rumowiska kamienne, miejsca pozbawione lasu - bez boru. Gołoborza występują tylko w Górach Świętokrzyskich. Obecnie oglądać możemy tylko trzy gołoborza, gdyż na skutek zarastania znikły już gołoborza na stokach południowych. Najpiękniejsze gołoborza spotkać możemy na św. Krzyżu, na Łysicy i na północnych stokach góry Szczytniak w Paśmie Jeleniowskim. Zbudowane są z piaskowców kwarcytowych (najtwardszy gatunek piaskowca) często (acz nieprawidłowo) zwanych kwarcytami. Gołoborza powstały na skutek rozsadzania skał przez zamarzającą wodę w czasach, gdy na naszych ziemiach gościł lodowiec.
Po sesji dla fotoreportera udaliśmy się dalej na szczyt. Łysa Góra, a właściwie Łysiec – potocznie nazywana Świętym Krzyżem mierzy 595 m.
Pierwszy przystanek tuż przy 145-metrowej wieży telewizyjnej. Wykład o historii budowy. Dalszy spacer i tu wykład o historii klasztoru Świętego Krzyża.
Rozbudowywany przez stulecia klasztor nosi dziś ślady wszystkich stylów, od romańskiego po klasyczny. W sąsiadującym z nim XVIII-wiecznym kościele przechowywane są relikwie Świętego Krzyża. Gospodarzami sanktuarium są Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.
Więcej informacji znajdziecie na stronach: http://www.swietykrzyz.pl/ oraz http://szczytniak.republika.pl/krzyz.html Ostatnim punktem pobytu na Świętym Krzyżu było zwiedzenie krypty grobowej Jeremiego Wiśniowieckiego.
Książe Jeremi Korybut Wiśniowiecki urodził się w 1612 roku w Wiśniowcu nad Horyniem. Otrzymał staranne wykształcenie, przeszedł z prawosławia na katolicyzm w 1632 roku. Kolonizując Zadnieprze – stał się właścicielem 38460 gospodarstw oraz ponad 30 miast. Brał udział w walkach z Moskwą i bronił kresów przed Tatarami. W 1639 roku ożenił się z Gryzeldą Zamoyską wnuczka hetmana Jana Zamoyskiego. W 1646 roku objął urząd wojewody ruskiego. W czasie powstania Kozaków w roku 1649 pod wodzą Bohdana Chmielnickiego, bronił Zbaraża, a w roku 1651 pod Beresteczkiem dowodząc 60 tysięczna armia polską, przeciwko 100 tysiącom armii kozacko – tatarskiej odniósł jedno z najbardziej spektakularnych zwycięstw oręża polskiego w XVII wieku. W czasie pościgu za wrogiem, zapadł na chorobę, która zdziesiątkowała polska armię. Zmarł 20 sierpnia 1651 roku w Pawłoczy. Pogrzeb miał się odbyć w rodzinnym Wiśniowu, lecz ze względu na prowadzone działania wojenne Gryzelda przewiozła trumnę do grobowca krewnych Oleśnickich na Świętym Krzyżu. Syn Michał Korybut Wiśniowiecki na epitafium swojego ojca umieścił następujące słowa:
JEREMI, POSTRACH KOZAKÓW –
WÓDZ I KSIĄŻE NA WIŚNIOWCU.
MICHAŁA PIERWSZEGO, KRÓLA POLSKIEGO OJCIEC –
W ROKU PAŃSKIM 1653 ZŁOŻONY
Obecnie szczątki Jeremiego Wiśniowieckiego spoczywają w krypcie pod kościołem na Świętym Krzyżu.
Następnie zejście ze Świętego Krzyża, odwiedzając nieco zapomniany cmentarz i monument poświęcony pomordowanym jeńcom radzieckim, przetrzymywanym w czasie ostatniej wojny w zabudowaniach klasztornych.
Dalej już Nowa Słupia z witającym nas pielgrzymem świętokrzyskim – Emerykiem, mozolnie wspinającym się na szczyt.
Po odpoczynku wyjechaliśmy do miejscowości Śniadka Druga do gospodarstwa agroturystycznego Pani Kazimiery zwanej Tereską. To tu właśnie miał miejsce nasz majowy piknik. Informacje o Światowym Dniu Telekomunikacji i Społeczeństwa Informacyjnego przekazał prezes Koła Kol. Bogusław Strzelec. Członek ZG SEP Kol. Marek Grzywacz wręczył członkowi Koła przy TP Kol. Lechowi Twardowskiemu Srebrną Odznakę Honorową SEP. Podczas pikniku kolportowany był nowy Biuletyn oddziału wydany zarówno w wersji drukowanej jak i w elektronicznej.
Biuletyn do przeczytania pod adresem BIULETYN_2010.
Przy suto zastawionych stołach spędziliśmy kolejne kilka godzin.
Więcej informacji na temat gospodarstwa agroturystycznego pod adresem:
http://www.sniadka.agrowczasy.com
Po pięknym dniu już o godz. 19 udaliśmy się w drogę powrotną do Radomia, ciesząc się z możliwości udziału w kolejnej bardzo udanej imprezie.
Do niniejszego opracowania wykorzystałem materiały ze stron internetowych wymienionych w tekście, ulotek reklamowych ŚPN, klasztoru oraz własnych notatek.
Więcej zdjęć z imprezy znajdziecie w Galerii.
Zdjęcia użyczyli: Ireneusz Białowąs, Marek Grzywacz, Robert Janczewski, Lech Twardowski oraz Bogusław Strzelec.
Całość opracował: Bogusław Strzelec